Czechosłowackie grupy SOE i zamach na Heydricha HHhH.

Dostępność: Dostęny
Wysyłka w: 24 godziny
Dostawa: Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności sprawdź formy dostawy
Cena brutto: 39,00 zł
zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy
39.00
Cena netto: 37,14 zł
bez 5% VAT i kosztów dostawy
ilość EGZ.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Pin It

Opis

Czechosłowackie grupy SOE
i zamach na Heydricha HHhH

Autor: Bartłomiej Szyprowski

Protektorat Czech i Moraw był dla SOE jak i czechosłowackich czynników rządowych istotny nie tylko jako obszar prowadzenia działalności sabotażowej i dywersyjnej w zakładach zbrojeniowych, ale również uzyskiwania informacji wywiadowczych o działalności niemieckiej. To było powodem zrzucenia kilkunastu grup spadochroniarzy w okresie 1941-1945 r., których podstawowym zadaniem było tworzenie sieci wywiadowczych, nawiązywanie kontaktów z podziemiem krajowym i utrzymanie stałej łączności radiowej. Protektorat był, ze względu na działalność niemieckich służb oraz podległych im jednostek służb policyjnych Protektoratu, dość trudnym terenem do operowania zarówno w zakresie wywiadowczym, jak i dywersyjnym.

Jak się wydaje w tym okresie podziemie czeskie nie było przygotowane do prowadzenia zorganizowanej na szeroką skalę akcji sabotażowej, likwidacyjnej czy dywersyjnej. To spowodowało małą aktywność grup bojowych, a co za tym idzie każda z grup spadochroniarskich była zmuszona wykonywać jedynie zlecone jej zadania. Ich sytuacja nie była podobna do cichociemnych np. w Generalnej Guberni, gdzie skoczkowie stanowili kadrę instruktorów walki czynnej, sabotażu czy dywersji. Na nie do końca skuteczne działanie niektórych grup spadochronowych miało wpływ wiele czynników jak na przykład: nieaktualne informacje o lokalach kontaktowych, które przekazywano w Anglii skoczkom; brak ustalenia placówek odbiorczych zrzutu; zagubienie dokumentów; duży poziom inwigilacji niemieckiej czy nie dość dokładne ukrycie materiałów zrzutowych. Niemniej jednak społeczeństwo czeskie pozytywnie odniosło się do „przybyszy z Anglii”. Spadochroniarze na każdym praktycznie kroku spotykali się z osobami gotowymi do świadczenia im pomocy, którzy byli przecież świadomi grożących im konsekwencji w razie odkrycia ich działań. Pozytywnie należy ocenić działalność grupy „Silver A”, która nie tylko doprowadziła do utworzenia sieci wywiadowczej, nawiązała kontakt z ruchem oporu, lecz długi czas utrzymywała nieprzerwaną łączność radiową z Londynem. Jedynym akcentem bojowym połączonych sił spadochroniarzy były akcja „Canonbury” i zamach na Heydricha. O ile rezultat nalotu na zakłady zbrojeniowe nie był zależny od działań skoczków, którzy spełnili wyznaczone zadanie to zamach, mimo nieoczekiwanej zmiany sytuacji na miejscu, został przeprowadzony według wyćwiczonych w Anglii prawideł. Nie ulega jednak wątpliwości, że jego rezultat był również w dużej mierze dziełem samego Heydricha. W wyniku tej akcji doprowadzono do fizycznej eliminacji najwyższego rangą oficera Sicherheistsdienstu i szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA), który zginął w czasie II wojny światowej z rąk podziemia. Jednocześnie zamach był pierwszym tego typu aktem zbrojnym podjętym od czasu wybuchu wojny wymierzonym w III Rzeszę oraz tak doniosłym w konsekwencji. Nadto przeprowadzono go na terenie włączonym do Wielkich Niemiec, który był do tej pory uznawany za bezpieczny dla niemieckich oficjeli. Zamach miał również aspekt psychologiczny: pozytywny dla ruchu europejskiego oporu oraz negatywny dla okupantów, którzy musieli od tej pory liczyć się z tego rodzaju odwetem podziemia. Czy jego przeprowadzenie było konieczne oraz czy poniesione ofiary rekompensowały zgładzenie Heydricha? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Decyzja o likwidacji „płowej bestii”, jak nazywano Heydricha, miała charakter stricte polityczny i jak się wydaje nie miała żadnego znaczenia w sensie militarnym. Nie wiemy jak potoczyłyby się losy Heydricha gdyby nie zamach. Nie ulega wątpliwości, że od czasu objęcia rzeczywistych rządów w Protektoracie był osobą skupiającą w swym ręku potężną władzę i mającą bezpośredni dostęp do Hitlera. Miał także bardzo duży wpływ na Heinricha Himmlera. W III Rzeszy mówiono nawet, że mózg Himmlera nazywa się Heidrich (niem. Himmlers Hirn heiβt Heydrich – skrót HHhH) podkreślając zależność działań Reichsführera SS od pomysłów swojego inteligentnego i pozbawionego skrupułów w dążeniu do celu podwładnego. Jak się wydaje poprzez swoje działania w Protektoracie Heydrich zamierzał przenieść się na teren Francji, gdzie likwidując ruch oporu podniósłby swoją pozycję i działał w kierunku objęcia stanowiska „pierwszej osoby III Rzeszy”.

Szczegóły

ISBN 9788365005762
Autor Szyprowski B.
Oprawa br
Rok wydania 2020
Format b5
Stron 175

Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności

Kraj wysyłki:

Opinie o produkcie (0)

Submit
Newsletter
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Submit
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl